Śmieci zamiast pomocy?

Wielkie poruszenie w Świętochłowicach. Ogromne emocje wśród mieszkańców miasta wzbudziła... siatka z zakupami. Trafiła jednak pod szczególny adres, a jej zawartość okazała się być inna, niż pierwotnie deklarowano.
Na pomoc osobom na kwarantannie
Sytuacja epidemiczna w naszym kraju z każdym dniem staje się coraz poważniejsza. Codziennie stwierdzanych jest ponad 25 tysięcy przypadków zakażeń w całej Polsce. To sprawia, że tysiące ludzi zostaje zamkniętych w domach na kwarantannie. Dopóki nie zostanie potwierdzone z całą pewnością, że nie stanowią już zagrożenia dla reszty społeczeństwa, to nie mogą wychodzić na zewnątrz, chociażby do sklepu po jedzenie. Z tego względu przybywa wolontariuszy, którzy postanawiają pomóc osobom przebywającym w izolacji.
Jednym z takich społeczników jest Dawid Kostempski - niegdysiejszy członek katowickiej Rady Miejskiej, prezydent Świętochłowic i przewodniczący Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Po kilkumiesięcznej przerwie polityk wznowił prowadzoną przez siebie akcję "Koronawierus go to hell", w ramach której wraz z przyjaciółmi rozwozi do domów mieszkańców świętochłowic żywność, leki itp. Na swojej stronie na Facebooku informuje o kolejnych osobach, które skorzystały z jego pomocy.
Paczka dla prezydenta
W ostatni piątek na stronie Dawida Kostempskiego pojawił się następny wpis dotyczący prowadzonej przez niego inicjatywy.
- Z wizytą pojechaliśmy do Pani Wandy z Chropaczowa, Henryki z Lipin i Daniel Beger - Prezydent Świętochłowic, który od kilku dni przebywa w odosobnieniu, ze względu na pozytywny wynik testu. Jak zwykle było miło i sympatycznie - czytamy w poście Dawida Kostempskiego na FB.
W komentarzach polityk zyskał duży poklask. Użytkownicy Facebooka chwalili go za bezinteresowną pomoc i życzyli szybkiego powrotu na stanowisko prezydenta miasta. Jednak następnego dnia jego następca w świętochłowickim ratuszu zamieścił swoją relację z wizyty niespodziewanego gościa. Według Daniela Begera wcale nie było miło i sympatycznie...
- Niepodważalne fakty to: planowana wizyta się odbyła, otrzymałem "pakunek pomocowy" dla mojej rodziny. Tyle że znajdowały się w nim m.in. chleb, masło, kości z kurczaka, przeterminowane pierogi, nieokreślona kleista maź, jakieś śmieci - wyjawił Beger na FB. - Pierwotnie miałem się do całej sytuacji nie odnosić, ale uznałem, że po pierwsze – nie możecie żyć w przeświadczeniu o rzekomej troskliwości człowieka, który próbuje mnie dyskredytować od pierwszego dnia przegranych wyborów, a po drugie – cała maskarada może być wstępem do kolejnych prób nękania mnie i mojej rodziny przez te same osoby - wyjaśnia prezydent Świętochłowic.
Daniel Beger stwierdził, że nie wie jak oceniać zachowanie Dawida Kostempskiego, który jego zdaniem rozdaje produkty spożywcze przypadkowym ludziom "dla poklasku, dla lajków na facebooku". Prezydent w swoim wpisie poinformował, że pomoc dla osób przebywających na kwarantannie świadczą miejskie instytucje, w tym Ośrodek Pomocy Społecznej i Centrum Informacji Miejskiej, które dobrze się w tych działaniach sprawdzają.
Prezydent Świętochłowic jest prześladowany?
W swoim poście Daniel Beger zastanawia się skąd Dawid Kostempski miał jego prywatny adres. W ostatnim czasie miały się pojawiać głuche dzwonki do domofonu w mieszkaniu prezydenta. - Były już i są nadal ciągłe wyzwiska, szydzenie, jest śledzenie i nachodzenie. Co dalej? Zastraszanie rodziny? Niszczenie aut? Instalacja kamer w klatce, by śledzić każdy mój krok? - napisał Beger.
Dawid Kostempski krótko odniósł się do sprawy. Według niego każda z rozdanych w piątek paczek była jednakowa. Potwierdzeniem mają być rachunki i fotografie, które jednak nie zostały opublikowane. W poniedziałek na ten temat ma się wypowiedzieć pani Wanda, która była jedną z adresatek pomocy byłego prezydenta.
- Wczorajsza akcja pomocowa zakończona sukcesem, zawierała dostarczenie jedzenia do Pani Wandy, Henryki i Pana Daniela B. Każda paczka była identyczna i zawierała te same produkty, zakupione w świętochłowickim Tesco tj.świeży chleb, szynkę, pierogi, kiełbasę, masło i inne - napisał Kostempski na FB.
Sytuacja wywołała lawinę komentarzy internautów. Mieszkańcy Świętochłowic są zniesmaczeni całym zajściem. Z pewnością temat jednej siatki z zakupami jeszcze przez długi czas będzie szeroko omawiany w mieście.