Kawa z Chin, Brunei, o nucie hibiskusa. Targi i festiwal kawy Parzymy Przelewamy trwają w biurowcu ING w Katowicach

W Katowicach, w hallu biurowca ING przy ul. Sokolskiej, trwają targi i festiwal kawy Parzymy Przelewamy. Zaczęły się w sobotę 27 maja, można na nie przyjść również w niedzielę 28 maja w godz. 10-18. Impreza odbywa się pod patronatem Ślązaga. Zobaczcie zdjęcia.

To już 5. edycja targów kawy i festiwalu Parzymy Przelewamy w Katowicach. Impreza rozrasta się z edycji na edycję i jak nam zdradzili organizatorzy - Michał Kubieniec i Adrian Chorębała, jej kolejna odsłona odbędzie się 4 i 5 listopada 2023 r. w większej przestrzeni Międzynarodowego Centrum Kongresowego.

Parzymy Przelewamy - festiwal i targi kawy w Katowicach

Zanim to jednak nastąpi, można jeszcze dzisiaj, w niedzielę 28 maja 2023 r. (w godz. 10-18, wstęp wolny) odwiedzić targi w biurowcu ING przy ul. Sokolskiej 34. To prawdziwe must be dla kawowych freaków. W jednym miejscu można posmakować kawy z lokalnych palarni ze Śląska, z Polski, z Czech i ze Słowacji (spora reprezentacja słowackich coffee roasterów w tym roku!). I kupić kawę na zapas do domu, zarówno taką do ekspresu klasycznego, jak i do kaw parzonych alternatywnymi metodami. Jest też coś do jedzenia i słodkości.

A wybór kawy - tzw. speciality, czyli takiej, której pochodzenie jest dokładnie znane, a kawa jest uprawiana z poszanowaniem tradycji i ludzkiego wysiłku - olbrzymi. Oprócz znanych z produkcji kawy krajów, jak Kolumbia, Gwatemala, Brazylia, Kenia, Etiopia, można przetestować kawy z tak egzotycznych państw jak Chiny (kto by się spodziewał, że wytwarzają tam świetną kawę), Papua Nowa Gwinea, czy Burundi.

Do tego odbywają się tu cuppingi, zawody w parzeniu kawy dla profesjonalistów - w sobotnich zawodach Alternatywy pierwsze miejsce zdobył Hiro z katowickiego Bez Cukru.

Kolejna edycja - już w katowickim MCK

- Po raz pierwszy musieliśmy odmawiać sprzedawcom obecności na targach, bo nie mieliśmy miejsca dla wszystkich chętnych - mówi Adrian Chorębała, współorganizator Parzymy Przelewamy. - Dlatego kolejną edycję zorganizujemy w Międzynarodowym Centrum Kongresowym 4 i 5 listopada. Chodzi nam o jakość imprezy. Byśmy sami wybierali wystawców, których znamy i cenimy. Zależy nam też na różnorodności. W tej edycji na 30 wystawców, 14 mamy nowych. Mamy też dość duży zoom na rynek słowacki i czeski. Uważamy, że po pierwsze, czasami jest bliżej do nas z Czech i Słowacji niż z Warszawy. A po drugie, tam coffee speciality to jest bardzo rozwinięty rynek. My jako Parzymy Przelewamy jesteśmy też już rozpoznawalni u naszych południowych sąsiadów i już nie musimy specjalnie namawiać tamtejszych palarni, by wystawiały się u nas - dodaje Chorębała.

Organizatorzy chcą iść bardziej w stronę festiwalu kawy niż targów, stąd spora liczba cuppingów, zawodów i innych okołokawowych wydarzeń. Chcą też bardziej spoglądać na inne kawowe rynki - austriacki, niemiecki, węgierski. Być może w kolejnej edycji imprezy pojawią się wystawcy z tych państw.

- Zależy nam, by wejść na rynek międzynarodowy. To jest coś, czego nie mają inne targi kawy w Polsce. Nie mogą się pochwalić tyloma zagranicznymi palarniami co my - tłumaczy Michał Kubieniec, drugi współorganizator Parzymy Przelewamy.

Chorębała i Kubieniec mają szczęśliwą rękę do debiutów, bo na katowickiej imprezie po raz pierwszy pokazywały się palarnie, które dziś są już mocnymi markami. W tym roku na Parzymy Przelewamy debiutuje Trigger Roastery z Warszawy.

Z kolei zaskakującym efektem obecności na targach kawy w Katowicach może być propozycja otwarcia kawiarni, jak to było w przypadku palarni Caffe Grano. Firma otworzyła kawiarnię - o dwuznacznej nazwie Przelew - w biurowcu ING w Warszawie.

Zelter bytom iza arek

Może Cię zainteresować:

W mieście, "gdzie nic się nie da", oni stworzyli świetną knajpę. Iza i Arek, warszawsko-śląska para, twórcy Zeltra w Bytomiu

Autor: Katarzyna Pachelska

19/05/2023

Magdalena nowaczewska master chef

Może Cię zainteresować:

Magdalena Nowaczewska została szefową kuchni Moodro. Kuchni śląskiej nauczyła się od podstaw

Autor: Martyna Urban

09/04/2023

Lokal w klimatach alte Schlesien Inspirowany gliwicka powieścią

Może Cię zainteresować:

Co ciągnie ludzi, by wyszli na Wilhelmstrasse? Horst Bienek wrócił do Gliwic jako... duch w coctail barze

Autor: Maciej Poloczek

05/05/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon