5 powodów dlaczego boimy się nauczyć tańczyć

Jarek Rupiewicz od 15 lat uczy tańczyć. Przez te wszystkie lata spotkał na parkiecie dziesiątki tysięcy osób. Odbył wiele rozmów na temat tanecznych obaw. Większość z nich można rozwiać, więc przygotował krótką listę 5 powodów (lęków), które blokują przed nauką tańca. Ma nadzieję, że jego argumenty w tym temacie pomogą komuś zacząć tańczyć.

Jarek specjalizuje się w mało znanych tańcach swingowych (np. Lindy Hop) i uważa je za najwspanialsze na świecie, ale jego argumenty można odnieść do większości tańców, zwłaszcza użytkowych. Nie ma znaczenia czy marzy się o gorącej salsie, nastrojowym tangu czy radosnym swingu. A może wystarczy nauczyć się tańczyć. Obawy przed rozpoczęciem nauki są takie same i mogą być na poniższej liście.

fot. Lukas Lamla Fotografia
fot. Lukas Lamla Fotografia

1. Nie słyszę muzyki... Nie słyszę rytmu...

Taniec powinien być do muzyki i to nie podlega dyskusji, choć wiele osób nie zwraca na nią uwagi. Ale dobra informacja jest taka, że na początku tanecznej przygody umiejętność słyszenia muzyki czy rytmu nie jest nam niezbędna. Wykonując szereg powtarzalnych ruchów (kroków), używa się pamięci mięśniowej. A potem przychodzi czas na słuchanie. Nie tylko samej melodii czy rytmu, ale też instruktorów zamieniających muzykę na liczby lub inne dźwięki.

Słyszenie muzyki to nie jest dar. To umiejętność, którą można wykształcić w każdym wieku. Oczywiście najłatwiej ją posiąść gdy jesteśmy dziećmi, z czasem coraz trudniej. Ale da się, i raz znaleziony rytm będzie nam już towarzyszył.

2. Nie mam talentu...

Niewiele osób ma taneczny talent. Na szczęście można go spokojnie zastąpić pracą. Więc posiadanie talentu sprawi tylko, że rzeczy będą przychodziły łatwiej, a nauka - przebiegać szybciej. Ale jeśli podarujemy w zamian za to odpowiednią ilość czasu, to efekt będzie ten sam. A najpiękniejsze jest to, że taniec ćwiczy się ... tańcząc.

Prywatnie Jarek woli uczyć osoby bez talentu, do których z resztą sam się zalicza. Ponieważ talent nie zastąpi pracy, a tej często brakuje utalentowanym. Częściej rezygnują, poddają się. Cierpliwa kropla drąży skałę - również tę taneczną.

3. Nie umiem tańczyć...

Ten argument jest największym zaskoczeniem. Ludzie idą na kurs tańca, żeby się nauczyć. Są jednak osoby, które nie idą, ponieważ nie umieją. W takich sytuacjach Jarek zwykł mawiać, że jeśli ktoś umie dojść na salę taneczną, to w zupełności wystarczy. Jeżeli ktoś wcześniej nie tańczył, nie będzie miał nawyków czy naleciałości z innych tańców.

Kursy od podstaw (przynajmniej w Studiu Swing City) są również dla osób, które nie znają absolutnie żadnych podstaw tanecznych.

fot. Lukas Lamla Fotografia
fot. Lukas Lamla Fotografia

4. Nie umiem prowadzić lub dać się prowadzić...

Historia nauczyła ludzi patrzeć na taniec w parze przez pryzmat podziału na osoby prowadzące w tańcu (zwyczajowo mężczyzn) i osoby podążające (zwyczajowo kobiety). To podejście do tańca zmienia się na rzecz dialogu, ale to inny temat. Umiejętność prowadzenia czy podążania jest ściśle powiązana z samą nauką tańca, więc nabywana z czasem. Jeżeli ktoś ma nawyk prowadzenia w tańcu (główna obawa pań), to w czasie zajęć tanecznych będzie go powoli zmieniać. Jest to rozciągnięty w czasie proces, przez który spokojnie można przejść pod okiem instruktorów.

5. Jestem za stary... Jestem za stara... Jest za późno dla mnie...

Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć tańczyć. To banalna prawda, ale za to szczera. Nie istnieje żadna górna granica wieku, od której nie można już nauczyć się tańczyć. Nie istnieje też żadna, od której nie wypada. I mimo że zajęcia taneczne są zdominowane przez młodych ludzi, to środowisko tańca jest absolutnie dla każdego. W tańcach swingowych ta pokoleniowa różnorodność jest wyjątkowo cenna. Widać też powoli zmianę w takim patrzeniu na świat tańca.

Jeżeli ten tekst pomógł rozwiać którąś z Waszych obaw, to super. Pozostaje tylko zaprosić na zajęcia. Akurat Swing City Katowice rusza od kwietnia z nowymi kursami od podstaw, można więc śmiało zacząć tańczyć. I skoro o obawach mowa, to nie, nie trzeba mieć pary. Na zajęciach i tak są rotacje, żeby każdy mógł zatańczyć z każdym.

Swing City Katowice
40-086 Katowice, ul. Sokolska 31
www.swingcity.pl | tel. 693 40 60 42
FACEBOOK

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon