Andrzej Sośnierz podkreśla: szczepienia nie powinny być obowiązkowe. Nie zapobiegają one zachorowaniu

Minister zdrowia Adam Niedzielski w rozmowie w RMF FM zdradził, że rząd rozważa wprowadzenie kolejnych, nowych obostrzeń. Oprócz tego przyznał, że Rada Ministrów jest gotowa uchwalić ustawę pozwalającą na weryfikowanie statusu zdrowia pracowników. W tej sprawie wypowiedział się Andrzej Sośnierz, były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.

FB Andrzej Sośnierz
Andrzej Sośnierz

We wtorek, 4 stycznia 2022 roku w Rozmowie Dnia w Radiu Piekary Marcin Zasada rozmawiał z posłem koła Polskie Sprawy Andrzejem Sośnierzem. Rozmowa krążyła nie tylko wokół afery związanej z systemem Pegasus, ale także obowiązkowi szczepień u nauczycieli, a także sposobu przeprowadzania polityki covidowej w rządzie.

Zdaniem Sośnierza, epidemia rządzi się swoimi prawami i rząd w związku z brakiem systemu identyfikacyjnego chorego pozwala na to ,by liczba chorych w niekontrolowany sposób się zwiększała. Poseł podkreśla, że od początku pandemii wnosił o wprowadzenie systemu wyłapywania osób chorych i zakażających w danym momencie.

- Epidemia w Polsce panoszy się tak, jakby w naturalny sposób nic się nie działo - podkreślił były prezes NFZ

Dla przykładu Sośnierz podał dzień, w którym zmarła rekordowa liczba 700 osób. Wyjaśnia, że około 2-3 tygodnie wcześniej chorych na COVID-19 w Polsce było koło 70 tys. osób, a wykrytych i zarejestrowanych tylko około 25 tysięcy. To wskazuje na nieskuteczność polityki covidowej.

Szczepienie nie gwarantuje odporności

Sośnierz przyznaje, że zmienił zdanie w sprawie przymusowych szczepień. Według niego, obowiązkowe szczepienia nie zmienią statystyk zachorowalności. Na początku pandemii rząd pokładał nadzieję w szczepieniach, że to one pomogą zwalczyć obecną pandemię, niestety tak się nie stało.

- Przechorowanie wirusa nie gwarantuje, że nie zachoruje się drugi raz. Oprócz tego, można być także nosicielem - wyjaśnia.

Jedynym faktem przemawiającym na korzyść szczepień jest spadek liczby osób umierających na COVID-19. Niestety, jak wskazuje Sośnierz, nie doprowadzi to do wygaśnięcia epidemii, tylko do zapewnienia członków społeczeństwa, że przejdą oni chorobę łagodnie i przeżyją jej skutki.

- To służy do zabezpieczenia obywatela, żeby miał większą szansę i nadzieję, że przechoruje lekko i przeżyje - dodaje Andrzej Sośnierz.

Uczniowie prawdopodobnie wrócą do szkół

Były prezes NFZ zapytany został o planowane wprowadzenie obostrzeń, a tym samym powrót uczniów do szkół. Sośnierz wyjaśnił, że restrykcje, które potencjalnie mają zostać ogłoszone w środę lub piątek, nie są jeszcze pewne.

- W Ministerstwie Zdrowia panuje wielka potrzeba wypowiadania różnych myśli, które w tej chwili przyszły do głowy. Zanim (urzędnicy) się zastanowią się nad ich sensem, to wypowiadają je na głos, a kolejnego dnia ogłaszane są kolejne. To żenujące - uzasadnia.

W związku z takim brakiem konsekwencji działań rządu, wg Sośnierza Polacy przestali mu ufać. Zaczęli wierzyć we własną intuicję i po prostu robić swoje. Rada Ministrów, mnożąc sprzeczne informacje doprowadza do dezorientacji polskiego społeczeństwa.

Zdaniem posła, uczniowie powrócą do szkół zgodnie z planem. Co wg niego jest dobrą wiadomością, bo długi okres nauki zdalnej przyczynił się do obniżenia poziomu edukacji. Oprócz tego dochodzą także czynniki społeczne, które nie pozwalają na rozwój umiejętności miękkich dzieci.

Nowe dane dotyczące zakażeń COVID-19

W czwartek. 4 stycznia 2022 roku Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 11 tys. 670 nowych przypadkach zakażeń, w tym 1086 w woj. śląskim. Zmarły 144 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 289 osób. Ogólna liczba zakażonych koronawirusem to 145 518, w tym 98 034 osób zmarło.

fot. Ministerstwo Zdrowia

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon