Była minister edukacji Krystyna Szulimas: Decyzje ministra Niedzielskiego są zdecydowanie spóźnione

Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o nowych obostrzeniach. Dlaczego nauczyciele będą mieli obowiązek zaszczepić się do 1 marca 2022 roku? Dlaczego dalej nie mamy odpowiedniej ustawy? Co właściwie wiemy? Komentuje była minister edukacji, obecnie posłanka Koalicji Obywatelskiej Krystyna Szumilas.

FB / Krystyna Szumilas
Krystyna Szumilas, posłanka Koalicji Obywatelskiej

Adam Niedzielski, minister zdrowia, zapowiedział, że od 1 marca 2022 roku zostaną wprowadzone obowiązkowe szczepienia między innymi dla nauczycieli, po chwili jednak okazało się, że marcowy termin nie jest ostatecznym - tak przynajmniej uważa Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia.

Usłyszeliśmy zapowiedzi nowych obostrzeń...

Decyzje ministra Niedzielskiego są zdecydowanie spóźnione. Rozwiązanie zdalnej nauki jest wprowadzone pod wpływem chwili. Jak słucham nowych obostrzeń to mam wrażenie, że to brazylijski serial. Z ogłoszeń ministerstwa nie wynika nic konkretnego. Brak jest jakichkolwiek czynników motywujących do zaszczepienia. Sytuacja pandemiczna pogarsza się od dawna, jednak powinniśmy unikać nauki zdalnej, kontakt uczniów ze szkołą jest niezbędny. Rozumiem idee przedłużenia okresu świątecznego i wprowadzenia nauki zdalnej ale brak w tym wszystkim konkretnej pomocy dla szkół w prowadzących już dzisiaj edukację w trudnych warunkach nauczania hybrydowego.

Jak pani ocenia wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla nauczycieli od 1 marca 2022 roku?

Dlaczego nie ma mowy o innych pracownikach szkoły mających kontakt z dziećmi? Dlaczego obowiązkowe szczepienia dla nauczycieli mają obowiązywać dopiero od 1 marca? Dlaczego dalej nie mamy ustawy? Bo powiedziano też, że termin nie jest ostateczny. Czy ostatecznie będą obowiązkowe szczepienia dla nauczycieli, czy nie? Nie wiemy, a minister Niedzielski tego nam nie wyjaśnił. Oczekiwałabym, żeby rząd przedstawił konkretne rozwiązania. Ciągle słyszymy, że jakaś ustawa się tworzy i mamy chaos. Niebezpieczna sytuacja zdrowotna dla dzieci trwa i nie ma chęci jej rozwiązania. Rząd się cofnął przed antyszczepionkowcami, bo w tych wszystkich rozwiązaniach nie ma ani obowiązkowego paszportu covidowego, ani rozwiązań promujących szczepienia.

Czy nie nauczyciele powinni podlegać obowiązkowi szczepień już od czasu dostępności szczepionek?

Trudno dzisiaj wracać do przeszłości. Pytaliśmy. Apelowaliśmy do rządu o przymusowe testy. Obowiązkowe szczepienia? Ciągle mówiliśmy, że nauczyciele powinni być na bieżąco i obowiązkowo testowani. Żeby zabezpieczyć szkoły, rząd powinien zapewnić jak najszerszy dostęp do testów. Pracodawca powinien mieć możliwość sprawdzenia testów, dotyczy to nie tylko nauczycieli. Niewątpliwie są takie grupy które powinny podlegać obowiązkowym szczepieniom i przychylam się do opinii rady medycznej, że tymi grupami są lekarze, służby mundurowe i właśnie nauczyciele.

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon