Dlaczego do Katowic pielgrzymują fani architektury? Wabi ich Szlak Moderny. Zapraszamy na fotowycieczkę po Szlaku

Inne miasta chwalą się średniowiecznymi starówkami, zamkami, rynkami z koziołkami, Katowice zaś są mekką wielbicieli XX-wiecznej architektury. W dwudziestoleciu międzywojennym, młode jeszcze miasto, nie musiało się zmagać z wielowiekową tradycją - budowało odważnie, nowocześnie, wykorzystując przełomowe technologie. Dlatego dziś możemy przechadzać się po Katowicach Szlakiem Moderny, liczącym 17 perełek - zarówno prywatnych kamienic, jak i siedzib instytucji. To jeden z dwóch tak okazałych (obok Gdyni) szlaków architektury modernistycznej w Polsce, prawdziwa wizytówka miasta. Zapraszamy na fotowycieczkę po Szlaku.

Szlak Moderny w Katowicach nie jest nim tylko z nazwy. Mapkę miasta z zaznaczonymi punktami na tym szlaku można odebrać w Centrum Informacji Miejskiej (Rynek 13). Dodatkowo przy każdym budynku znajdziemy nowoczesną tablicę informacyjną, omawiającą historię tego miejsca. Można zeskanować kod QR z tablicy i volia! – Szlak Moderny mamy już w smartfonie. Telefon też może być naszym przewodnikiem po Szlaku. Jeśli jednak zależy nam na wycieczce z prawdziwym człowiekiem, to miasto Katowice organizuje w niektóre weekendy wyprawy z przewodnikiem (warto obserwować „Katowice – oficjalny profil miasta” na Facebooku - https://www.facebook.com/Katowice.eu). Można też zajrzeć na stronę internetową, dedykowaną katowickiemu Szlakowi Moderny - moderna.katowice.eu

Polskie Chicago wciąż zachwyca modernistycznymi budynkami

Katowice nie bez przyczyny dorobiły się miana „polskiego Chicago”. To tu powstał pierwszy wieżowiec w Polsce, gmach Urzędu Skarbowego (ul. Żwirki i Wigury 15/17), do dziś nazywany drapaczem chmur. Architekci odważnie łączyli beton i stal, stosowali duże przeszklenia, dynamiczne sylwety. XIX-wieczne klasyczne budownictwo z cegły, z licznymi zdobieniami, zostawili daleko za sobą. Liczyły się funkcjonalność, prostota i jak największy dostęp do światła dziennego. Precz z mrocznymi wnętrzami!

Modernistyczny boom architektoniczny w Katowicach był efektem również sytuacji politycznej miasta. Niegdyś niemieckie, zostało przyłączone do Polski w 1922 roku. Zostało stolicą autonomicznego województwa śląskiego, ważnym ośrodkiem administracyjnym, kulturalnym, przemysłowym. Rozwijało się błyskawicznie.

Efektem tego rozwoju są dzisiaj perły architektury modernistycznej, które możemy podziwiać na Szlaku Moderny. To nie tylko imponujące gmachy użyteczności publicznej, jak Śląski Urząd Wojewódzki i dawny Sejm Śląski (ul. Jagiellońska 25), który w momencie powstania (1932 r.) był największym budynkiem w Polsce czy spoglądający na niego z drugiej strony placu Sejmu Śląskiego Gmach Urzędów Niezespolonych.

Kamienice, wille, a nawet kościół

Na Szlaku Moderny znajdziemy też wiele ciekawych przykładów kamienic z mieszkaniami. Dom mieszkalny przy ul. Podchorążych 3 przypomina okręt, dzięki całkowicie przeszklonej, zaokrąglonej ścianie ogrodów zimowych. Zaś dom przy ulicy PCK 10, chyba najbardziej modernistycznej ze wszystkich katowickich ulic, zaleca się charakterystycznym zaokrąglonym rogiem z oknami wypełnionymi wygiętymi, cylindrycznymi szybami.

Nie wolno też zapomnieć o miejskich willach, również budowanych w stylu modernizmu. Jest ich w Katowicach sporo. Przykładem willa przy ul. Bratków 4, w której przypadku do budowy niedużego domu zastosowano technikę szkieletu stalowego, wykorzystywaną zwykle przy wielkich budowach. Dziś znajduje się tu restauracja. Zupełnie niezwykłym budynkiem jest willa architekta Tadeusza Michejdy (autora projektów wielu katowickich budynków, m.in. willi przy Bratków 4) przy ul. Poniatowskiego 19. Nie dość, że ma niespotykaną w modernizmie żółtą elewację z czerwonymi akcentami, to jeszcze nawiązuje stylem do polskiej sztuki dekoracyjnej związanej z Wystawą Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925 roku.

Jednym z ciekawszych przykładów modernizmu w Katowicach jest bryła Kościoła Garnizonowego pw. Św. Kazimierza (ul. Skłodowskiej-Curie 20). Był to pierwszy budynek sakralny w Polsce, zbudowany zgodnie z wzorami awangardowej architektury europejskiej.

Katowice są więc miastem, w którym zasada „look up” sprawdza się świetnie. Nad nami i przed nami rozpościera się architektoniczne niebo.

Pomnik Powstańców Śląskich, Katowice

Może Cię zainteresować:

Katowice bez Spodka? Trudno sobie to wyobrazić, łatwiej zobaczyć na starych zdjęciach

Autor: Katarzyna Pachelska

01/01/2023

Mieszkanie rodziny Knochenhauer w Katowicach

Może Cię zainteresować:

To nie katalog Ikei. Tak ponad 100 lat temu urządzili się w Katowicach bogaci mieszczanie. Koloryzowane!

Autor: Tomasz Borówka

21/05/2023

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon