Dwa transfery i to koniec? Piłkarze GKS-u wracają do pracy

Wszystko wskazuje na to, że to będzie spokojna zima w klubie z Bukowej. GKS Katowice nie planuje kadrowej rewolucji i nie można wykluczyć, że błyskawicznie zakończył działania na rynku transferowym.

Gks katowice logo

GKS Katowice po dwudziestu spotkaniach zajmuje 13. miejsce w Fortuna I lidze. Każdy kibic chciałby oglądać drużynę z Bukowej walczącą o wyższe lokaty, ale to jeszcze nie ten czas. Plus jest taki, że drużyna Rafała Góraka wypracowała sobie 7-punktową przewagę nad strefą spadkową, a to daje odrobinę komfortu podczas zimowych przygotowań.

Zamiast rewolucji drobne korekty

Gieksa zamierza dobrze wykorzystać początek roku i pierwszy trening zaplanowała już na 6 stycznia. Tym samym katowiczanie poświęcą na treningi niemal dwa tygodnie, bo pierwsza ligowa kolejka w 2022 roku jest zaplanowana dopiero na 26-27 lutego.

Jesień jednak pokazała, że jest nad czym pracować. Przydałyby się także wzmocnienia, a te już zostały sfinalizowane. Skupiono się na zawodnikach ofensywnych. Na skrzydle ma szaleć Jakub Karbownik, który w ostatnich miesiącach regularnie grał w rezerwie Lecha Poznań.

- Jakub Karbownik był naszym celem transferowym w letnim oknie transferowym. Prowadziliśmy zaawansowane rozmowy, aby pozyskać zawodnika do Klubu, jednak ostatecznie został on dołączony do kadry pierwszej drużyny Lecha Poznań. Monitorowaliśmy sytuacje zawodnika, gdyż z dniem 31 grudnia br. wygasa jego kontrakt. Po decyzji o skróceniu wypożyczenia Piotra Samca-Talara ze Śląska Wrocław, konieczne było wzmocnienie rywalizacji na pozycjach młodzieżowych, stąd wróciliśmy do rozmów z Jakubem Karbownikiem - mówi na klubowej stronie dyrektor sportowy Robert Góralczyk.

20-latek może także grać na pozycji ofensywnego pomocnika. W środku pola gra z kolei drugi zimowy nabytek klubu z Katowic. To Marcin Stromecki, który ostatnie pół roku spędził w Skrze Częstochowa i był tam ważnym ogniwem. 27-latek w przeszłości grał w rezerwie Legii Warszawa, Górniku Łęczna, czy Zniczu Pruszków.

- Po zmianie systemu gry w trakcie ubiegłej rundy, wiedzieliśmy, że aby zespół mógł się rozwijać w tym kierunku, będziemy potrzebować zwiększenia rywalizacji sportowej w środku pola. Marcin wpisuje się w nasz profil zawodnika na pozycji środkowego pomocnika, a ponadto posiada doświadczenie gry na poziomie centralnym, odnosząc przy tym sukcesy - komentuje Góralczyk.

Dwa obozy, dziewięć sparingów

Kto jeszcze dołączy do GKS-u Katowice w zimowym oknie transferowym? Bardzo prawdopodobne, że nikt. Klub będzie obserwować rynek, ale wejdzie do gry tylko, gdy trafi się propozycja nie do odrzucenia. Trener Górak musi zatem liczyć się z tym, że w kadrze nie dojdzie już do większych zmian.

To ma swoje plusy, bo szkoleniowiec przez cały okres przygotowawczy będzie mieć do dyspozycji tych graczy, którzy wiosną będą walczyć o ligowe punkty. Piłkarze w najbliższych tygodniach dwa razy wyjadą na krótkie zgrupowanie do Bielska-Białej. Rozegrają także aż dziewięć sparingów.

Plan sparingów GKS-u Katowice.

  • 15.01 - Rekord Bielsko-Biała
  • 22.01 - GKS Jastrzębie
  • 26.01 - Ruch Radzionków
  • 26.01 - Podbeskidzie Bielsko-Biała
  • 29.01 - LKS Goczałkowice Zdrój
  • 5.02 - Hutnik Kraków
  • 5.02 - Pniówek Pawłowice
  • 12.02 - Garbarnia Kraków
  • 19.02 - Odra Opole

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon