Futbolowa „święta wojna” w Katowicach bez kibiców gości. Policjanci mieli mniej pracy? (ZDJĘCIA)

Katowiccy policjanci zabezpieczyli mecz podwyższonego ryzyka pomiędzy GKS-em Katowice, a Zagłębiem Sosnowiec (ZOBACZ ZDJĘCIA).

Spotkanie GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec odbyło się w niedzielę 22 sierpnia na stadionie przy ul. Bukowej w Katowicach. Choć na trybunach zabrakło zorganizowanej grupy kibiców gości, to i tak wydarzenie było wyzwaniem dla policji. O bezpieczeństwo dbali mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach i Oddziału Prewencji Policji w Katowicach. Wśród mundurowych byli przewodnicy psów służbowych i obsługujący armatkę wodną.

Policjanci w całym mieście

Zadaniem funkcjonariuszy było zapewnienie bezpieczeństwa nie tylko w samym obiekcie i w jego bezpośrednim sąsiedztwie, ale także na terenie całego miasta. Policjantów można było zatem ujrzeć chociażby na peronach, gdzie wysiadali kibice dojeżdżający na stadion z dzielnic i miast ościennych, a większe grupy fanów były eskortowane przez oddziały policji.

Do zabezpieczenia wykorzystano policyjną armatkę wodną, pojazd z systemem monitorującym oraz psy służbowe. Zabezpieczone zostały trasy dojazdowe, okolice stadionu i rejony dworców kolejowych.

Obyło się bez poważniejszych incydentów. W związku z wykroczeniami porządkowymi, policjanci ukarali mandatami karnymi 12 osób, a w 3 przypadkach sporządzili dokumentację w celu skierowania sprawy do sądu. Podczas zabezpieczenia mundurowi ujawnili i zatrzymali także jedną osobę poszukiwaną w celu doprowadzenia do jednostki penitencjarnej.

Brak kibiców gości

W meczu nie mogła uczestniczyć grupa kibiców gości, co spotkało się z dużym niezrozumieniem w środowisku klubu Zagłębia. Nawet prezydent Sosnowca, Arkadiuszj Chęciński w ironicznym stylu skomentował na Twitterze decyzję uniemożlwiająca pojawienie się fanów sosnowieckiej drużyny na trybunach stadionu przy ul. Bukowej.

"Kibice Zagłębia nie zostali wpuszczeni na stadion GKS, bo zabronił tego Sanepid ze względów covidowych. Ciekawe, że zaledwie 3 dni wcześniej do Katowic przyjechali kibice z Nowego Sącza, a od tamtej pory mocno rosnących statystyk COVID jakoś nie widać" – napisał prezydent Sosnowca.

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon