Gang powiązany ze środowiskiem pseudokibiców został rozbity
Policjanci z Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach na polecenie Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu dokonali zatrzymania gangu powiązanego z środowiskiem pseudokibiców. Grupa zajmowała się wytwarzaniem i sprzedażą narkotyków.
- W skoordynowanej akcji mundurowi wspierani przez policyjnych kontrterrorystów z Katowic weszli jednocześnie do kilku mieszkań na Śląsku. Zatrzymali w sumie 4 mężczyzn w wieku od 26 do 31 lat, w tym zawodnika MMA federacji "WOTORE" - informuje Śląska Policja.
W trakcie przeszukań mieszkań, w których przebywali aresztowani oraz samochodów i garaży zabezpieczono m.in. maczety, kastety, kamizelki kuloodporne, narkotyki oraz gotówkę. W policyjnej akcji uczestniczyli także mundurowi z Wydziału Kryminalnego, Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową, Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Wydziału do Walki z Korupcją z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz kryminalni z komend w Katowicach, Tychach i Jaworznie.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, gdzie usłyszeli zarzuty. Mężczyźni odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wywarzaniem i obrotem narkotykami m.in. amfetaminą, mefedronem i marihuaną, a także za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków. Grozi im od kilku do 12 lat więzienia. Trzech z podejrzanych trafiło na trzy miesiące do aresztu, czwarty został objęty policyjnym dozorem i zakazem opuszczania kraju. Sprawa jest w toku.
Oświadczenie federacji WOTORE
Na pojawiające się w sieci doniesienia odnośnie aresztowanego zawodnika MMA zareagowała 4 lipca federacja WOTORE, która podkreśla, że członek gangu nie należy do organizacji.
- Federacja WOTORE nie ma żadnego związku ani nie jest powiązana z jakimkolwiek zawodnikiem MMA, który został zatrzymany przez organy ścigania. Pragniemy podkreślić, że nasza organizacja nie jest zaangażowana w jakiekolwiek nielegalne działania ani nie toleruje niezgodności z prawem ze strony swoich kontraktowych zawodników - wyjaśnia.
