Na porodówkę w eskorcie policji. Funkcjonariusze pomogli rodzącej dotrzeć na czas

Czy sceny "jak z filmów" zdarzają się czasem w codziennym życiu? Jak najbardziej! Dowiodła tego niedawno przygoda katowickich policjantów, którzy eskortowali rodzącą na porodówkę.
Policjanci pomogli rodzącej
Jeszcze kilka dni temu sierż. sztab. Łukasz Moskwa i sierż. Julia Gradowska nie przypuszczali, że będą mogli udzielić pomocy w tak nietypowy sposób. Znajdowali się przy ulicy Chorzowskiej i kończyli własnie nocna służbę. Nagle podjechał do nich samochód. Rozemocjonowany mężczyzna poprosił policjantów o pomoc. Wiózł właśnie żonę na porodówkę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że przyszły ojciec w nerwach zapomniał drogi do szpitala.
Mundurowi postanowili pomóc młodym rodzicom, jak tylko potrafili najlepiej. Po szybkiej konsultacji z dyżurnym katowickiej jednostki, zaczęli pilotować opla insignię. Osobiście. Na sygnałach. Dla wielu katowiczan musiał to być naprawdę ciekawy widok. Cała przygoda skończyła się pomyślnie. W szpitalu na pacjentkę czekał już personel medyczny. Nowo narodzony obywatel z pewnością już od samego początku będzie czuł sentyment względem służb mundurowych.
Rodzicom i dziecku życzymy dużo zdrowia. Gratulujemy także policjantom, którzy wykazali się nie tylko dużą empatią, ale także sprawnym działaniem w niecodziennej sytuacji.
fot. Komenda Miejska Policji w Katowicach