Najsłynniejszy sklep z winylami w Katowicach zostanie zamknięty? „Muszę próbować"

Komis płytowy Katowice, czyli legendarny w mieście sklep z vinylami zostanie zamknięty? Jego właściciel kilka dni temu pisał, że to już koniec. Teraz jednak deklaruje, że piłka wciąż jest w grze.

Komis płytowy Katowice

Będzie raczej krótko i bardzo emocjonalnie. Poddałem się i są to ostatnie dni, może tygodnie sklepu. Właśnie mija 23. rok, od kiedy stworzyłem to miejsce - od zera - bez grosza przy duszy. Dwie generacje się tu uczyły muzyki - napisał w środę na Facebooku właściciel Komisu Płytowego w Katowicach.

- Wyjdę z tego wszystkiego bez grosza, więc będzie remis. Ale udało mi się przez te lata, w tym szarym jak mydło kraju, pokazać Wam tyle pięknych płyt! - czytamy.

Wydawało się, że to koniec legendarnego sklepu muzycznego, w którym fani zaopatrzali się w vinyle od lat. Po tym wstrząsającym fejsbukowym oświadczeniu stał się jednak cud. Przed sklepem kolejnego dnia zaczęły ustawiać się tłumy. To dało nową nadzieję. Na to, że komis przetrwa.

- To co się wydarzyło wczoraj - ogromnie dziękuję! - nie pozostawia mi wyboru. Muszę próbować, bo ten sklep to społeczność! - napisał właściciel, pan Mariusz.

- Przeżyliśmy wspólnie przeprowadzki, zalania, lockdowny, kradzieże, nawet brak sufitu. Cholera jasna! przynajmniej spróbuję zawalczyć, aby to przetrwało w tym lub innym kształcie - zadeklarował.

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon