Polscy strażacy mają pomóc greckim załogom w gaszeniu pożarów, z którymi kraj zmaga się od dłuższego czasu. Długotrwałe upały, podczas których temperatura powietrza sięgała ponad 40 stopni, spowodowały setki pożarów na terenie całego państwa. W walkę z żywiołem zaangażowały się polskie jednostki. 7 sierpnia grupa strażaków (moduły GFFFV Poznań i Wrocław, w skład których weszły również siły i środki z województwa mazowieckiego, małopolskiego i łódzkiego) wyruszyła z Wrocławia do Grecji. W region półwyspu Peloponez udali się samochodami gaśniczymi, samochodami dowodzenia i łączności oraz kontenerami, quadami, busami, a także przyczepami. Łącznie 143 ratowników oraz 46 pojazdów.
Większość z członków kompanii ruszającej na południe Europy brała udział w spektakularnych akcjach gaśniczych w Szwecji.
Pierwsze działania na wyspie Evia
Na teren Grecji polskie oddziały wjechały wieczorem 9 sierpnia. Następnego dnia promem (na trzy tury) przeprawiły się na wyspę Evia, gdzie sytuacja była najbardziej dramatyczna. W mieście Istieas założono bazę i polscy ratownicy ruszyli na pierwsze misje do miejscowości Ellinika oraz Gouves.
Gaszenie pożarów utrudniał silny wiatr, który rozniecał ogień powiększając obszar działań. Dodatkowo prowadzono działania mające na celu usuwanie drzew blokujących drogi leśne, umożliwiając przejazd pojazdów pożarniczych. Cały potencjał załogi zaangażowano w działania w północno-wschodniej części wyspy Evia, gdzie żywioł szalał najbardziej.
Zostają na dłużej
W niedzielę 15 sierpnia sytuacja wyglądała na opanowaną. Gaszenie dobiegło końca, a do wykonania pozostały ostatnie przejazdy patrolowe oraz udrażnianie dróg przejazdowych. Następnego dnia bryg. Michał Langner oraz bryg. Tomasz Grelak w polskiej ambasadzie otrzymali oficjalne podziękowania od szefa krajowego centrum operacyjnego za udzielone wsparcie.
Bohaterska akcja w Villia Attica
Polska załoga, która miała już zaplanowany wyjazd do kraju, została poproszona o kolejną pomoc. Tym razem zagrożona była stolica państwa i to właśnie w okolice Aten udała się nasza grupa. Krytyczna była sytuacja w miejscowości Villia Attica, na zachód od Aten, do której w zastraszającym tempie zaczął zbliżać się front pożaru. Polscy strażacy musieli nie tylko zabezpieczyć miasto, ale również zapewnić wodę do zbiorników, z których tankowały śmigłowce gaśnicze. Walka trwała do późnych godzin nocnych. Warunki – temperatura, wiatr – były fatalne, ale mimo wielu przeszkód polska załoga uratowała miasto i mieszkańców przed pożarem.
Podziękowania premiera Micotakisa
Wspaniała akcja polskiej załogi została doceniona przez najwyższe greckie władze. Premier Grecji Kyriakos Micotakis wyznał na twitterze, że w rozmowie z Mateuszem Morawieckim podziękował za udzieloną pomoc oraz dodał, że „Polscy strażacy wykonują kapitalną pracę i cieszymy się, że mamy ich u swojego boku”. Misja została wydłużona o kolejne dwa tygodnie, choć ostateczny termin zakończenia działań będzie uzależniony od stanu zagrożenia. W najbliższym czasie ma również nastąpić podmiana polskich ratowników.
Bohaterowie
Echo bohaterskiej akcji polskich strażaków niesie się po całym świecie. Podziękowania w mediach tradycyjnych oraz społecznościowych spływają od wielu osób i w wielu językach.
Thank you very much!!! God bless you (tłum. Dziękujemy Wam bardzo!!! Niech Was Bóg błogosławi)
Thank you for your valuable contribution and the stubbornness you show in these difficult times. Greetings from Greece (tłum. Dziękujemy za Wasz bezcenny wkład i upór w tym trudnym czasie. Pozdrowienia z Grecji)
Σας ευχαριστούμε!!! (tłum. Dziękujemy Wam!!!)
Brawo Panowie. Wasza postawa to wzór męstwa i odwagi
Nasi BOHATEROWIE!!!
