Polska wyrasta na logistyczną potęgę. Skąd ten sukces?

Polski rynek magazynowy rozwija się w tempie, którego zazdrości nam dziś cała Europa. Na koniec pierwszej połowy 2025 roku nowoczesna powierzchnia logistyczna w kraju przekroczyła 36 mln m². To wynik, który plasuje nas tuż za Niemcami i sprawia, że Polska stała się drugim najważniejszym rynkiem magazynowym na kontynencie. Co ciekawe, dzieje się to mimo globalnej niepewności gospodarczej - a inwestorzy wciąż widzą w naszym kraju stabilną przystań z atrakcyjnymi perspektywami.

Logistyka

Lokalizacja, która daje przewagę

Nie bez powodu Polska przyciąga tak dużą uwagę. Nasze położenie na mapie Europy jest wręcz książkowym przykładem atutu geograficznego. Jesteśmy pomostem pomiędzy Zachodem a rynkami Europy Środkowo-Wschodniej i Azji. Bliskość niemieckiej gospodarki, a do tego dostęp do portów w Gdańsku i Gdyni, sprawiają, że Polska pełni rolę naturalnego hubu logistycznego dla całego regionu.

Niższe koszty i wyższe zyski

Drugim filarem sukcesu są koszty. W porównaniu do Europy Zachodniej Polska wciąż oferuje tańszą siłę roboczą, tańsze grunty i bardziej konkurencyjne koszty operacyjne. To zachęca zarówno operatorów e-commerce, jak i inwestorów instytucjonalnych. Kluczowe są też stopy kapitalizacji - wyższe niż np. w Niemczech czy Holandii, co przekłada się na atrakcyjniejsze zwroty dla funduszy nieruchomościowych.

Infrastruktura rośnie w siłę

Ostatnie lata to także ogromne inwestycje w infrastrukturę. Sieć dróg ekspresowych i autostrad stale się wydłuża, kolej przechodzi modernizację, a porty lotnicze zyskują nowe możliwości. Dzięki temu logistyka w Polsce staje się coraz bardziej efektywna. To jeden z powodów, dla których firmy decydują się na nearshoring - czyli przenoszenie produkcji i magazynów bliżej kluczowych rynków zbytu.

Czas na stabilizację

Po okresie rekordowych wzrostów rynek magazynowy wchodzi w bardziej zrównoważoną fazę. Obecny poziom pustostanów - około 8% - daje deweloperom przestrzeń do spokojniejszego planowania nowych inwestycji. I choć Warszawa czy Górny Śląsk wciąż pozostają największymi centrami logistycznymi, coraz więcej projektów pojawia się w tzw. rynkach wschodzących - jak Szczecin, Lublin czy Trójmiasto. To dowód, że mapa logistyczna Polski systematycznie się rozszerza.

Technologia zmienia zasady gry

Współczesny magazyn to już nie tylko regał na kółkach i wózki widłowe. Coraz częściej przypomina centrum technologiczne, w którym rządzą automatyzacja, robotyka i sztuczna inteligencja. Systemy oparte na IoT monitorują każdy etap przepływu towarów, a autonomiczne wózki AGV czy roboty kompletujące zamówienia stają się standardem. To sprawia, że logistyka wymaga dziś nowych kompetencji - od obsługi zaawansowanych systemów po analizę danych. Magazyn przestaje być zapleczem, a staje się strategicznym elementem nowoczesnej gospodarki.

Polska nie tylko goni zachodnią Europę, ale w wielu aspektach zaczyna wyznaczać trendy. Z połączenia dobrej lokalizacji, konkurencyjnych kosztów i technologicznego skoku rodzi się rynek, który ma szansę na długo pozostać jednym z liderów w skali całego kontynentu.

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon
Reklama