Katowice, al. Roździeńskiego. Była godzina 22:58 16 maja , gdy straż pożarna została zaalarmowana zgłoszeniem o wybuchu ognia na stacji paliw Orlen. Był to pożar instalacji elektrycznej.
Szybka reakcja straży pożarnej
Na miejsce zdarzenia skierowano znaczne siły i środki, w tym jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Szopienic. W akcji brały udział m.in.:
- JRG I PSP Katowice – GBA-Rt Mercedes, GCBA Renault, SCD40 Iveco
- OSP Szopienice – GCBA-Rt MAN
- Oficer Operacyjny Miasta – SLRR Ssangyong
Dzięki sprawnej koordynacji działań udało się szybko opanować sytuację i zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na inne części obiektu.
Zagrożenie dla mieszkańców
Pożar instalacji elektrycznej na stacji paliw zawsze niesie poważne ryzyko. W przypadku eskalacji mogło dojść do wybuchu, który zagroziłby nie tylko pracownikom stacji, ale również osobom znajdującym się w pobliżu. Tego typu dramatyczne zdarzenie miało miejsce w Nieborowie pod Łowiczem w marcu 2025 roku. Ogień wybuchł wtedy w pobliżu dystrybutorów paliwa, a płomienie szybko objęły cały obiekt. Pożar był na tyle intensywny, że strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu gaśniczego, a na miejscu interweniował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak się niestety okaało, w wyniku pożaru zginął tam 22-letni mężczyzna, którego zwęglone ciało znaleziono obok dystrybutora.
Na szczęście w Katowicach strażacy skutecznie ugasili ogień, minimalizując straty i zapewniając bezpieczeństwo mieszkańcom. Dzięki ich profesjonalizmowi udało się uniknąć większej katastrofy.
Apel o ostrożność
Służby przypominają o konieczności regularnych przeglądów instalacji elektrycznych oraz przestrzegania zasad bezpieczeństwa na stacjach paliw. Nawet najmniejsze zaniedbanie może prowadzić do tragicznych skutków. To kolejny dowód na to, jak ważna jest szybka reakcja i skuteczna współpraca służb ratunkowych.

Może Cię zainteresować: