Wycinka drzew w okolicy Nikiszowca. Nadleśnictwo prowadzi tu „zrównoważoną gospodarkę leśną”

Mieszkańcy Nikiszowca z zaniepokojeniem przyglądają się wycince drzew przy ul. Gospodarczej. Nadleśnictwo Katowice zapewnia jednak, ze to tylko element „zrównoważonej gospodarki leśnej”. Leśnicy wycinają stare i sadzą nowe drzewa, a na tym terenie nie ma w planach żadnej inwestycji.

W ubiegłym roku za cmentarzem komunalnym w Katowicach po obu stronach ul. Gospodarczej wycięto sporo drzew, co spotkało się z negatywnym odbiorem mieszkańców Nikiszowca, którzy zaczęli pytać o przyszłość tych działek. Pojawiły się przypuszczenia, że być może jest tam przygotowywana jakaś inwestycja, np. budowa marketu.

Przypomnijmy, że nieopodal w środku lasu wyrósł Nowy Nikiszowiec - osiedle wybudowane w ramach programu Mieszkanie Plus. Samorząd poprowadził drogę, a deweloper ustawił nowe budynki z 513 mieszkaniami.

Nadleśnictwo wycina stare i sadzi nowe drzewa

Jak ustaliliśmy, ani bezpośrednio za cmentarzem komunalnym, ani po drugiej stronie ul. Gospodarczej nie jest planowana żadna duża inwestycja. To teren należący do Nadleśnictwa Katowice, które prowadzi tam „zrównoważoną gospodarkę leśną, zapewniającą możliwość zachowania stabilnych i trwałych drzewostanów”.

Leśniczy Czesław Greń poinformował, że na działce bezpośrednio za cmentarzem komunalnym w 2008 roku wycięto stare drzewa, a następnie nasadzono dęby, buki i świerki - pięć gniazd o powierzchni od 30 do 40 arów.

- Po osiągnięciu przez młode drzewka odpowiedniej fazy rozwojowej, w roku 2021 wykonano zabieg gospodarczy polegający na uprzątnięciu reszty starego drzewostanu (mieszanego, z przewagą brzozy, w wieku około 70 lat) - wyjaśnia Czesław Greń.

Prace w tym rejonie będą kontynuowane wiosną. - Planowane jest wykonanie przygotowania gleby oraz odnowienie poprzez sadzenie buka, dębu szypułkowego, a także - jako gatunki domieszkowe - lipy i jawora - tłumaczy.

Po drugiej stronie ul. Gospodarczej poprzednią wycinkę przeprowadzono w 2012 roku i tam również wówczas nasadzono gniazda drzew o powierzchni od 30 do 40 arów, a w 2021 roku „wykonano zabieg gospodarczy polegający na uprzątnięciu reszty starego drzewostanu”.

- Wiosną roku bieżącego planowane jest wykonanie przygotowania gleby oraz odnowienie, poprzez sadzenie sosny, dębu szypułkowego, a także - jako gatunki domieszkowe - lipy, klonu, czereśni i gruszy - wymienia leśniczy.

To na jednej części działki, a na drugiej wycięte zostaną gniazda pod nasadzenia planowane w 2023 roku.

Dlaczego Nadleśnictwo Katowice wycina drzewa?

Leśniczy tłumaczy, że usuwane są tylko te drzewa, które osiągnęły znaczny wiek, a wycinka pozwala na rozwój młodszych, cenniejszych pod względem biologicznym drzew.

- Utrzymanie zróżnicowanej struktury lasu zarówno pod względem gatunkowym, jak i wiekowym zwiększa odporność biologiczną na ekstremalne warunki pogodowe, zmiany klimatyczne oraz maksymalizuje produkcję tlenu oraz wiązanie CO2 - wyjaśnia Czesław Greń,

- Drzewostany we wskazanej lokalizacji wyrastały w latach 60. i 70. XX wieku, kiedy w naszym regionie degradacja środowiska spowodowana oddziaływaniem przemysłu, wyrażająca się ponadnormatywnym skażeniem powietrza i gleby była znacznie większa. Obecnie warunki środowiskowe poprawiły się na tyle, że zarówno szybkość wzrostu pojedynczych drzew, jak i tworzonych przez nie drzewostanów nie odbiega już zasadniczo od innych regionów Polski - dodaje.

Ze statystyk Nadleśnictwa Katowice wynika, że w latach 70. średni przyrost masy drzewnej na jego terenie wynosił 1,69 metra sześciennego na hektar powierzchni lasu. Obecnie jest to 9,54 metra sześciennego. - Dlatego bez uszczerbku dla zasobów leśnych pozyskujemy 60-70 tys. metrów sześciennych masy drzewnej rocznie, podczas gdy w połowie lat 60. było to 15 tys. metrów sześciennych - podkreśla leśniczy.

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon