Czy rząd PiS ma alternatywny plan dla górnictwa? Dominik Kolorz: Moim zdaniem nie ma

Wiceminister ds. górnictwa Piotr Pyzik kolejny raz spotkał się ze związkowcami. Wiadomo już, że notyfikacja umowy społecznej rozpocznie się dopiero w 2022 roku. A czy PiS ma alternatywny plan dla górnictwa? -Odpowiedź była taka, że ma, ale nie powie. Moim zdaniem nie ma - przyznał na antenie Radia Piekary Dominik Kolorz, szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności.

Patryk Osadnik
Dominik Kolorz

Wicepremier ds. górnictwa Piotr Pyzik zapowiadał, że 2 grudnia Komisja Europejska może dać „zielone światło” dla umowy społecznej. Tak się jednak nie stało. - Nie ma zielonego światła ani pomarańczowego. Trudno powiedzieć, czy jakiekolwiek jest zapalone - skomentował na antenie Radia Piekary Dominik Kolorz, szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności.

Dominik Kolorz: Radzę kupić wszystkim na zimę agregaty prądotwórcze

Podczas kolejnego spotkania z wiceministrem ds. górnictwa, które odbyło się 8 grudnia, związkowcy znów nie usłyszeli odpowiedzi na pytanie o to, co z dopłatami do branży górniczej.

- Nie usłyszeliśmy wczoraj odpowiedzi na fundamentalne pytanie, czy rząd Rzeczpospolitej ma „plan b” dla sektora węglowego i całej energetyki w Polsce. Odpowiedź była taka, że ma, ale nie powie. Moim zdaniem nie ma - przyznał Dominik Kolorz.

Piotr Pyzik zapewnił, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu (14-15 grudnia) pojawi się tzw. ustawa płynnościowa, zwalniająca górnictwo z ZUS-u i pożyczek w PFR. Ponadto do połowy stycznia złożony ma zostać wniosek notyfikacyjny w sprawie umowy społecznej dla górnictwa.

- Radzę kupić wszystkim na zimę agregaty prądotwórcze, zaopatrzyć się w koce i konserwy, bo możemy mieć do czynienia z sytuacją, że w Polsce po prostu zabraknie prądu oraz ciepła - zapowiedział. - Nieracjonalne decyzje rządzących, podejmowane pod wpływem zielonego lobby, czy - jak ja to nazywam - zielonej religii, mogą doprowadzić do sytuacji, że nie będziemy mieli w Polsce energii - wyjaśniał na antenie Radia Piekary.

W jego ocenie nie ma w Polsce aktualnie alternatywy dla węgla.

Ustawy o Funduszu Transformacji Śląska nadal nie ma

- Mówiłem wiceministrowi, że dwa rozdziały umowy społecznej nie wymagają notyfikacji. To ustawa o Funduszu Transformacji Śląska oraz rozdział związany z niskoemisyjną energetyką. Ustawa miała być gotowa do końca września, ale jej nie ma i to jest granda! Nie ma nawet zasadniczych uwag dla naszego projektu - powiedział szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności.

Związkowcy mają poczucie, że są wodzeni za nos przez Prawo i Sprawiedliwość.

- Za tydzień możemy zrobić akcję strajkową. Zablokujemy wysyłkę węgla i znów Polacy będą krzyczeć, że z powodu złych górników nie ma prądu i ciepła - powiedział Dominik Kolorz i przyznał, że strajk byłby możliwy, gdyby nie niskie poparcie dla górnictwa w społeczeństwie.

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon