Katowiccy policjanci otrzymali w środę 6 sierpnia 2025 r. nietypowe zgłoszenie.
Zawiadomienie o prawdopodobnie nietrzeźwym pilocie wpłynęło do katowickiej komendy po godzinie 17. Według relacji świadków, mężczyzna najpierw przygotował się do startu swoim lekkim samolotem z lotniska na Muchowcu, a po krótkim locie, który odbył się bez incydentów, wylądował z powrotem na macierzystym lotnisku.
Uwagę świadków zwróciło jednak zachowanie mężczyzny, które mogło świadczyć, że znajduje się on pod wpływem alkoholu.
Na miejscu zdarzenia pilnie pojawili się policjanci katowickiej drogówki. Okazało się, że przypuszczenia zaniepokojonych świadków były słuszne. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 41-latek miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu.
Wobec mężczyzny będzie prowadzone teraz postępowanie w związku z kierowaniem samolotem w ruchu powietrznym w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi mu za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.
- Apelujemy o rozsądek i przypominamy, że alkohol wyklucza możliwość bezpiecznego prowadzenia jakichkolwiek pojazdów, włącznie ze statkami powietrznymi. Nawet niewielka ilość spożytego alkoholu może wpłynąć na koncentrację, orientację przestrzenną i czas reakcji, co w przypadku lotu samolotem stwarza bezpośrednie zagrożenie życia zarówno dla pilota, jak i osób znajdujących się w rejonie lądowania - ostrzegają katowiccy policjanci

Może Cię zainteresować: