Popularna katowicka dyskoteka zostanie zamknięta? Właściciel ma czas do końca roku

Chyba nie ma katowiczanina przed 40., który nigdy tu nie był. O imprezach w tym katowickim klubie krążą legendy. Jest znany nie tylko na Śląsku i w Zagłębiu, ale też w Polsce i nawet za granicą. Jednak jego sytuacja nie jest wesoła. Właściciel szuka kupca albo inwestora.

Na różnych grupach na Facebooku pojawiło się ogłoszenie: "Odstąpię w pełni wyposażony, działający od lat lokal o powierzchni prawie 3 tys. m2., składający się z 4 sal, na których można prowadzić 4 niezależne imprezy w jednym czasie. Oczywiście sale wyposażone są w pełni w oświetlenie, nagłośnienie, systemy wizualne. W lokalu można również prowadzić produkcję własnego piwa, ponieważ wyposażony jest we własny browar o wydajności nawet większej niż potrzeby dyskoteki. Na terenie klubu znajduje się również 5 barów, duża kuchnia, przygotowana do obsługi dużej liczby gości. Obiekt jest wynajmowany. Warunki najmu do ustalenia dla przyszłego nabywcy".

Klub Spiż szuka kupca lub inwestora. Inaczej grozi mu zamknięcie

Kwota odstępnego to zaledwie 1000 zł.

Każdy katowicki fan imprez, czytając to ogłoszenie, domyśli się, że chodzi o popularny klub Spiż przy ulicy Opolskiej 22. Duża dyskoteka przyciągała tłumy zanim w Katowicach pojawiły się Energy 2000 czy Pomarańcza.

Menadżer Spiżu, Łukasz Wilczek, przyznaje w rozmowie z 24KATO.pl, że chodzi o Spiż.

- Tak, właściciel Spiżu, z powodów osobistych, związanych ze zdrowiem, chce albo pozyskać inwestora, który dofinansuje klub albo kupi go. Jeśli do końca roku nie znajdzie się chętny, będziemy musieli zamknąć klub. Wiem, że czasy są ciężkie, ale mam nadzieję, że znajdzie się osoba, która będzie chciała poprowadzić Spiż. Spędziłem w Spiżu ostatnie 10 lat, i pewnie łza mi się w oku zakręci, gdy będziemy musieli zamknąć to miejsce - dodaje Wilczek.

Spiż został otwarty w hali starej drukarni w 2005 roku. Remont trwał aż 3 lata! W ciągu 7 lat funkcjonowania, do 2012 roku, jak wyliczają w samym Spiżu, klub odwiedziło milion osób. W 2012 r. klub przeszedł metamorfozę, zmieniając industrialne wnętrze w bardziej klubowe. Właściciel chwalił się, że to jedyny klub w Europie z własnym browarem. Profil Spiżu na Facebooku ma 167 tysięcy fanów.

- Klub wymaga remontu, odświeżenia. Od 2012 roku nie było takowego - wyjaśnia Łukasz Wilczek. - Wiadomo, że pojawiła się konkurencja, i Spiż musi jej sprostać. Cena odstępnego, jaką podaję w ogłoszeniach jest do ustalenia, 1000 zł to tylko przykład - dodaje.

Do końca roku 2022 obowiązuje umowa najmu z Opal Maksimum, właścicielem budynku przy Opolskiej, w której znajduje się klub.

KATO Pub

Może Cię zainteresować:

Ikona ulicy Mariackiej zamyka się. "Brzydki lokal z brzydkim techno" będzie działać tylko do końca listopada

Autor: Katarzyna Pachelska

03/11/2022

Primark Katowice

Może Cię zainteresować:

Primark w Katowicach ma już szyld. Otwarcie sklepu w Silesia City Center dokładnie za miesiąc

Autor: Katarzyna Pachelska

30/10/2022

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon