Zaczęły się prace wyburzeniowe obiektów na terenie KWK Wujek w Katowicach. Po kładce i bocznicy nie będzie śladu do końca 2023 r.

Główne budynki Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek" w katowickim Brynowie jeszcze stoją, ale już zaczęło się "podgryzanie" infrastruktury towarzyszącej zakładowi. Z powierzchni ziemi zniknie do końca roku bocznica kolejowa wraz z kładka dla pieszych nad torami.

Kończy się kolejny etap w życiu Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek" w Katowicach Brynowie. Historia kopalni w tym miejscu sięga 1899 roku, kiedy rozpoczęto drążenie pierwszego szybu. Nazwę "Wujek" zakład nosi od 1922 roku. W 1979 roku kopalnia wydobywała 3 mln 882 tys. 850 ton węgla kamiennego rocznie. To tutaj 16 grudnia 1981 roku, kilka dni po ogłoszeniu stanu wojennego, wojsko, milicja i ZOMO dokonały brutalnej pacyfikacji górników strajkujących przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Zginęło 9 górników, a 23 zostało rannych. Obecnie na terenie kopalni znajduje się Śląskie Centrum Wolności i Solidarności, gdzie można obejrzeć multimedialną wystawę opowiadającą o tamtych czasach.

Więcej o Śląskim Centrum Wolności i Solidarności: Historyczny Ślązag. Śląskie Centrum Wolności i Solidarności dobrze opowiada historię

Tory, rogatki i przejście nad torami przy KWK "Wujek" idą do likwidacji

"Wujek" już nie fedruje. Kopalnia zakończyła wydobycie dwa lata temu. Ostatni pociąg z urobkiem wyjechał stąd 29 października 2021 roku. 9 listopada 2021 roku nastąpiło całkowite zakończenie pracy zakładu kolejowego, wywóz lokomotyw i wagonów z terenu kopalni.

Teraz z powierzchni Brynowa i Katowic ma zniknąć część kolejowego dziedzictwa kopalni. 20 marca 2023 roku Polska Grupa Górnicza wystąpiła do Urzędu Miasta w Katowicach o wydanie pozwolenia na rozbiórkę przejścia nad torami, fragmentu torów oraz urządzeń rogatkowych na rogu ul. Załęskiej i Wincentego Pola. Takie pozwolenie otrzymała. Los tych charakterystycznych dla dzielnicy obiektów jest przesądzony.

- Teren został już ogrodzony. Wyłoniona w przetargu firma rozpoczęła już prace rozbiórkowe - informuje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej SA. - Powinny się zakończyć do końca 2023 roku - dodaje.

Po kładce i torach nie będzie śladu do końca 2023 r.

Wokół przejścia nad torami i bramy kolejowej już rozstawiono ogrodzenie. Tabliczki wywieszone na ogrodzeniu ostrzegają: "Teren budowy. Wstęp wzbroniony". Na konstrukcji można jeszcze zobaczyć banery z hasłami "Sprzedaż drobnicowa" i "KWK Wujek - producent najlepszego węgla. Kupując u nas oszczędzasz czas i pieniądze". Z tablicy informacyjnej inwestycji można wyczytać, że to "rozbiórka obiektów przemysłowych, tj. przejścia nad torami, fragmentów torów wraz z odtworzeniem jezdni oraz chodnika", a realizuje ją na zlecenie Polskiej Grupy Górniczej świętochłowicka firma "Drogi Budowy Wybużenia" (pisownia oryginalna).

Decyzja o wyburzeniu przejścia i demontażu torów oraz rogatek pewnie ucieszy kierowców. Ulica Załęska jest ruchliwa, bo stanowi połączenie Ligoty i Brynowa z ulicą Bocheńskiego i autostradą A4. Wcześniej, gdy jeździły pociągi z węglem, trzeba było czasami stać kilkanaście minut w oczekiwaniu na przejazd pociągu. Teraz nie tworzą się tu już korki, ale sam przejazd autem przez tory nie jest przyjemny, bo płyty są nierówne.

Pl Wilhelma Szewczyka

Może Cię zainteresować:

Łukasz Borkowski (KO): Zrobimy wszystko, żeby Wilhelm Szewczyk wrócił na swój plac

Autor: Redakcja

14/11/2023

Jarmak katowice przygotowania 07

Może Cię zainteresować:

Jarmark Bożonarodzeniowy 2023 w Katowicach już od 17 listopada. Trwa budowa diabelskiego młyna i kramów

Autor: Katarzyna Pachelska

13/11/2023

Policja kajdanki

Może Cię zainteresować:

Katowice. Ojciec zostawił w nocy 5-letniego syna w samochodzie i poszedł bawić się do dyskoteki. Dziecko płakało, zamknięte w aucie

Autor: Katarzyna Pachelska

14/11/2023

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon