Nie uwierzycie! Kolejne delikatesy śródziemnomorskie powstały w Katowicach, przy 3 Maja

Nie minęło kilka dni od czasu, gdy pisaliśmy o nowych delikatesach z baklawą, falafelami, samosami czy oliwkami, jakie powstały przy ulicy 3 Maja w Katowicach, i znowu donosimy o kolejnym tego typu lokalu przy tej ulicy. Ba! To ten sam lokal, z tymi samymi produktami. Ale tu jest jedna znacząca różnica. Zobaczcie.

Nie dalej jak 30 marca pisaliśmy o nowych delikatesach marokańskich w Katowicach przy ul. 3 Maja, naprzeciwko Galerii Katowickiej. Więcej: Baklawa, falafele, oliwki w wielkiej liczbie i różnorodności. Delikatesy marokańskie Sheikh Falafel otwarto w centrum Katowic

Drugie delikatesy śródziemnomorskie na tej samej ulicy

Tymczasem okazuje się, że drugi punkt tej sieci otwarto również przy ul. 3 Maja, ale bliżej Rynku, tuż przy Pączkarni Słowik, przy 3 Maja 17. Ten wielki, dwupoziomowy lokal długo stał pusty po tym, jak wyniósł się z niego salon Orange. Jeszcze wcześniej był tam sklep z butami Bata.

A teraz powstały delikatesy śródziemnomorskie, w tym z daniami z Maroka i Tunezji, z garmażerką. Choć nie ma tu szyldu Sheikh Falafel, to asortyment jest dokładnie taki sam jak w punkcie przy 3 Maja 21. Również pracują tu Ukrainki. Za to jest tu o wiele więcej miejsca niż w sklepie bliżej placu Wolności. Tam czwórka klientów już robi tłok. Tu jest miejsce nawet i na 20.

Jak informuje obsługa, na piętrze tego lokalu ma powstać restauracja z daniami kuchni śródziemnomorskiej i bliskowschodniej.

Sheikh Falafel istnieje już w Krakowie, jest tam kilka sklepów i bistro. Profil na Facebooku: www.facebook.com/smakisrodziemnomorskie

Co można kupić w Sheikh Falafel?

Co kupimy w tych lokalach w Katowicach? Robione na miejscu falafele, czyli jedną z głównych specjalności kuchni bliskowschodniej. To smażone kulki lub kotleciki z ciecierzycy bądź bobu z przyprawami. Można je kupić w wersji klasycznej (2 zł sztuka) albo w wersjach z: mango, szpinakiem, harissą, czosnkiem lub bakłażanem (2,5 zł sztuka). Jest tu też chleb marokański z patelni, czyli miękki placek w żółtym kolorze. Są i oliwki giganty na wagę, w wielkim wyborze, np. pikantne (100 g 6 zł), grillowane (100 g 9 zł), mieszanka pikantna z warzywami (100 g 9 zł), z czosnkiem i ziołami (100 g 9 zł). Do tego różne warzywa w zalewie (np. cukinia grillowana 8 zł 100 g), pasty (np. z karczocha 8 zł za 100 g), tapenady, anchois w kilku wydaniach. Nie zapomniano też o słodkościach, na czele z baklawą, która tu występuje w kilku odmianach i wielkościach, np. z orzechem włoskim (6 zł sztuka), pistacjami (5 zł sztuka), z różą i migdałami (6 zł sztuka). Do tego chałwa na wagę (9,90 zł za 100 g).

Piramidki cuda wianki czyli postmodernistyczne mieszkanie w Katowicach 3

Może Cię zainteresować:

Baszto-bloki w Katowicach: piramidki wczesnego postmodernizmu. „Miało być niecharakterystycznie”

Autor: Marcin Zasada

04/04/2023

Stylowka w katowicach

Może Cię zainteresować:

Stylówka o wartości mieszkania. Mieszkaniec Katowic miał na sobie ciuchy za ponad 330 tysięcy złotych [WIDEO]

Autor: Arkadiusz Nauka

03/04/2023

Parking automatyczny katowice 2

Może Cię zainteresować:

Budowa automatycznych parkingów na Tylnej Mariackiej zakończona. Zaparkujemy tam dopiero w wakacje

Autor: Katarzyna Pachelska

02/04/2023

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon