Długie kolejki po pączki w poranek Tłustego Czwartku 2022 w centrum Katowic i na Nikiszowcu

Dziś Tłusty Czwartek, więc przed katowickimi pączkarniami i cukierniami ustawiają się od rana kolejki chętnych na świeże, ciepłe i miękkie pączki. Zobaczcie zdjęcia sprzed tych miejsc.

Pączki w Tłusty Czwartek muszą być! Chociażby jeden, symbolicznie. Dlatego nie brakuje dzisiaj amatorów świeżych krepli, którym niestraszne są wielometrowe kolejki do ulubionej pączkarni albo cukierni.

Zobaczcie w naszej galerii zdjęciowej, jak wygląda sytuacja w centrum Katowic oraz na Nikiszowcu.

Czytaj też:

Ile kalorii mają pączki?

Niestety, jeden pączek tradycyjnie smażony ma aż 500 kalorii. Jak mówi dr hab. Romana Wrzalika, prof. UŚ z Wydziału Nauk Ścisłych i Technicznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, kaloria (cal) jest jednostką energii.

- Stosowana w dietetyce (częściej jako kcal, czyli kilokaloria, która wynosi 1000 kalorii) mówi nam, ile energii potrafi pozyskać nasz organizm ze spożycia określonej ilości pożywienia. Patrząc na pączka, ktoś, kto się odchudza, powie, że to aż 500 kcal i będzie się męczył jego widokiem w Tłusty Czwartek. A powinien tylko pomyśleć, jaka to część jego dziennego zapotrzebowania na energię. Gdy nie pracujemy ciężko, lecz np. przy biurku, wystarczy nam ok. 1800 kcal, ale kiedy wykonujemy pracę fizyczną, potrzebujemy nawet 3500 kcal dziennie. Zatem wystarczy pobiegać, by móc zjeść więcej pączków - pociesza fizyk z UŚ.

- Dla fizyka kaloria (cal) jest pomocniczą jednostką energii, którą można wyrazić przez obowiązującą jednostkę o symbolu J – dżul (ang. joule). Jednostki te możemy łatwo przeliczać, bo 1 cal to około 4,18 J. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie wyrazić „przyswajalną” energię pączka w dżulach, ale wyglądałoby to gorzej, bo 500 kcal to prawie 2092 kJ, a to brzmi już bardzo groźnie - dodaje dr hab. Roman Wrzalik.

Skąd się wzięła kaloria?

Skąd wzięła się kaloria, która dziś jest definiowana jako ilość ciepła potrzebna do podgrzania pod ciśnieniem 1 atmosfery, 1 g czystej chemicznie wody o 1°C od temperatury 14,5°C do 15,5°C?

- Jej historia związana jest z historią fizyki, a szerzej z rozwojem naszej wiedzy o przyrodzie - tłumaczy naukowiec z UŚ. - Dopiero w połowie wieku XIX wiedza o cieple zaczęła łączyć się z mechaniką i zrozumiano, że energia cieplna, której miarą jest temperatura ciała, to energia ruchów cząsteczek i atomów wewnątrz ciała. W słynnym doświadczeniu James Joule (1818–1989), brytyjski fizyk, wykazał, że pracę mechaniczną można zamienić na „ciepło” (fizycy wolą mówić o energii wewnętrznej ciał) i wyznaczył relacje między kalorią a dżulem. Połączył zatem kalorię, jednostkę „ciepła”, z jednostką wyrażającą pracę mechaniczną – dżulem. „Ciepło” i energia ruchu to zatem inne postacie tej samej energii. Co z tego wynika? Powinniśmy zapomnieć dziś o „zimnych” i w gruncie rzeczy niewywołujących emocji jednostkach energii, i skupić uwagę na budzącym tak wiele pozytywnych emocji pączku, a właściwie „Panu Pączku – królu końca karnawału” - dodaje dr hab. Roman Wrzalik.

Czytaj też:

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon