HUB Gamingowo-Technologiczny zmieni Nikiszowiec. "Powinna tu dotrzeć Kolej Metropolitalna"

Na terenie dawnej KWK Wieczorek ma powstać HUB Gamingowo-Technologiczny, a w nim m.in. studia telewizyjne, zaplecze infrastruktury IT i - na początek - około 2 800 miejsc dla pracowników biurowych. Inwestycja bez wątpienia wpłynie na Nikiszowiec i inne sąsiednie osiedla oraz dzielnice. W jaki sposób?

Katowice pochwaliły się koncepcją HUB-u Gamingowo-Technologicznego, który ma powstać na terenie dawnej KWK Wieczorek. Konkurs wygrała firma AMC z Lublina.

- Kluczowe dla projektu były warstwa historyczna tego miejsca oraz jego nowoczesne, innowacyjne przeznaczenie. Stąd nasza propozycja - dostrzegająca najbliższe otoczenie, a więc sąsiedztwo Nikiszowca i Giszowca oraz kompleksowy charakter istniejącej zabudowy po KWK Wieczorek, który z punktu widzenia kulturowego jest dziełem dokonanym - aby zintegrować te istniejące przestrzenie z nową funkcją. Dlatego zaprojektowaliśmy duży park, który integruje te budynki. I trochę wzorem paryskiego Luwru, część dolną, podziemną kondygnację z ogrodem, która będzie zawierała funkcje dodane, dzięki czemu na powierzchni układ budynków pozostanie niezmieniony - zapowiedział architekt Andrzej Chołdzyński.

Wizualizacje HUB-u obejrzysz tutaj: Katowicki Luwr w zabudowaniach dawnej kopalni Wieczorek. Tak będzie wyglądać Hub Gamingowo-Technologiczny

Adaptacja istniejących obiektów KWK Wieczorek to jednak dopiero pierwszy etap całego projektu, który ma skupiać się wokół szybów Pułaski i Poniatowski. Zgodnie z założeniami powinny powstać hale produkcyjne i studia dla m.in. telewizji oraz e-sportu, a także biurowce - na początek dla około 2 800 pracowników.

- W portfolio HUB-u mają znaleźć się między innymi: wynajem powierzchni biurowych i coworkingowych, usługi korzystania ze współdzielonej infrastruktury, wynajem studiów telewizyjnych i nagrań, laboratoria, zaplecze infrastruktury IT (data center, farma renderująca), sale konferencyjne i pomieszczenia edukacyjne oraz usługi towarzyszące firmom zatrudniającym setki pracowników - informuje Urząd Miasta Katowice.

HUB Gamingowo-Technologiczny zmieni Nikiszowiec

- Można uznać, że rewitalizacja Nikiszowca pod względem kapitału ludzkiego przebiega bardzo dobrze, a brakuje właśnie aspektu infrastrukturalnego - uważa Jarosław Makowski, katowicki radny i mieszkaniec Nikiszowca.

Jego zdaniem stworzenie zapowiadanego HUB-u byłoby przełomowe dla Nikiszowca oraz sąsiednich: Giszowca, Szopienic, Janowa. Dzielnice, które kojarzą się z przemysłem i potrzebą rewitalizacji, otrzymałyby potężny bodziec do zmian, jakim są inwestycje w nowoczesne technologie.

- HUB na pewno przyciągnąłby przedsiębiorców, ale także nowych mieszkańców. Pamiętajmy, że Nikiszowiec to osiedle mieszkalne, które połączyłoby się z przestrzenią atrakcyjną dla biznesu. Byłoby to jedyne tego typu miejsce na Śląsku - ocenia radny.

Dla Krzysztofa Adamskiego z Platformy Mieszkaniowej, który odpowiada za sprzedaż mieszkań i komunikację dotyczącą Nowego Nikisza, budowa HUB-u to rewolucja porównywalna z samą budową osiedla. W rewitalizacji terenów przemysłowych dostrzega szansę na zachowanie dziedzictwa i kultury tego miejsca, a także rozwój społeczny.

- Trudno mi wskazać w Katowicach dzielnicę, która w przeciągu ostatnich lat tak bardzo zyskała na atrakcyjności oraz rozpoznawalności zarówno wśród turystów z Polski, jak i z najodleglejszych zakątków świata - mówi Krzysztof Adamski. - Nie można nie zauważyć faktu, iż planowany HUB to pierwsze w dzielnicy miejsce pracy dla specjalistów branży IT, oby okazał się też największym pracodawcą w okolicy - dodaje.

Hurraoptymistyczne nastroje nieco tonuje z kolei prezes Fabryki Inicjatyw Waldemar Jan.

- Proszę nie zrozumieć mnie źle, jestem bardzo zadowolony z tego, że pojawił się taki pomysł na wykorzystanie terenów poprzemysłowych. Podoba mi się założenie, że HUB zachowa w tym miejscu nijako charakter produkcyjny, tyle że w dziedzinie nowoczesnych technologii. Musimy jednak pamiętać o zabytkowym Nikiszowcu. Nie możemy go zadeptać - przestrzega.

Mieszkańcy powinni mieć wiedzę o zmianach

- O Nikiszowcu mówimy dzisiaj, że to przykład udanej zmiany rewitalizacyjnej, która wyszła i zaczęła się od ludzi, a taki postrzeganie tego procesu, że rewitalizacja polega przede wszystkim na zmianie sposobu myślenia i podejścia ludzi, było do niedawna w Polsce ewenementem - opowiada Waldemar Jan.

Prezes Fabryki Inicjatyw Lokalnych zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że powstanie HUB-u Gamingowowo-Technologicznego odbije się na okolicznych mieszkańcach.

- Nikiszowiec stał się motorem napędowym zmian, lecz to nie tylko zabytkowa architektura, ale przede wszystkim ludzie. Ludzie mieszkający tutaj czy w tzw. Korei (Kolonii Wysockiego) odczują funkcjonowanie HUB-u, będą w epicentrum zmian, nagle zaczną mieszkać w pierwszoplanowym miejscu, co wpłynie na komforty ich życia, otoczenie, ceny… - zauważa.

Jego zdaniem mieszkańcy powinni mieć wiedzę o nadchodzących zmianach, aby móc się do nich przygotować. Do tego konieczne są konsultacje, spotkania i rozmowy.

- Nikiszowiec jest dla mnie i wielu ludzi bardzo ważny, nie chcemy go eksploatować za wszelką cenę. Potrzebna jest pewna wrażliwość dla tego miejsca i to ważne, aby ludzie, którzy planują wokół inwestycje, też ją mieli - podkreśla Waldemar Jan

Ceny mieszkań pójdą w górę

HUB uatrakcyjni okolicę, a to bez wątpienia odbije się we wzroście cen mieszkań oraz najmu, co i tak się dzieje, ponieważ Nikiszowiec w ostatnich latach wyrósł na jedną z głównych atrakcji turystycznych Katowic, więc przez wiele osób jest postrzegany jako lokalizacja prestiżowa.

- Na bieżąco analizujemy zainteresowanie deweloperów poszczególnymi dzielnicami Katowic i od początku zeszłego roku obserwujemy ogromną nierównowagę między podażą ofert na Nikiszowcu, zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym, a popytem, co znajduje odzwierciedlenie w dynamicznym wzroście cen - ocenia Krzysztof Adamski z Platformy Mieszkaniowej.

Z jego doświadczeń wynika, że Nikiszowiec i śródmieście to dwie lokalizacje, gdzie inwestorzy chętnie kupują mieszkania pod najem krótkoterminowy, który jest oferowany na popularnych serwisach internetowych.

- Mimo ogromnej aktywności inwestorów, przeważającą grupę klientów naszej inwestycji (Nowy Nikisz - przyp. red.) stanowią osoby, które planują zakup mieszkania na potrzeby własne. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mieszkania czteropokojowe, jakich brakuje w okolicy - podkreśla Krzysztof Adamski.

Informacja o dalszych krokach związanych z budową HUB-u to także pozytywny sygnał dla deweloperów, którzy planują w okolicy inwestycje mieszkaniowe. W ubiegłym roku lokatorzy wprowadzili się do pobliskiego Nowego Nikiszowca, trwa budowa Nowego Nikisza, który bezpośrednio sąsiaduje z zabytkowym osiedlem, a także remont budynku przy ul. Górniczego Dorobku, gdzie mają powstać mieszkania.

Kolej Metropolitalna do Nikiszowca?

Wiele osób podkreśla, że Nikiszowiec jest położony pośrodku układu drogowego, który zapewnia dobre połączenie z Krakowem, Wrocławiem oraz miastami Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (A4, DK79, DK86). Problem leży w tym, że lokalne ulice już teraz bywają zakorkowane w kierunku wjazdów na A4, DK79 i DK86, a sama zabytkowa dzielnica dużo traci na braku ogólnodostępnego, dużego parkingu i setkach samochodów, które parkują pomiędzy familokami.

Stworzenie miejsc pracy - początkowo dla około 2 800 osób - sprawi najprawdopodobniej, że całą okolice zaleją samochody. Dlaczego? Górnicy, którzy pracowali w KWK Wieczorek (Giesche), dawniej mieszkali na Nikiszowcu i mogli przyjść na zmianę piechotą lub dojeżdżali legendarnym Balkanem, czyli koleją wąskotorową, która została zlikwidowana w latach 70. Dziś można tutaj dojechać samochodem lub autobusem, który i tak stoi w korkach, a siatka połączeń zdaniem mieszkańców pozostawia wiele do życzenia.

- Za KWK Wieczorek znajduje się ślad kolejowy, który biegnie zarówno w kierunku Szopienic, jak i Ligoty. Już w kampanii przed ostatnimi wyborami samorządowymi proponowaliśmy, aby biegła tamtędy kolej miejska, a teraz mowa o Kolei Metropolitalnej - proponuje Jarosław Makowski.

- Nie wyobrażam sobie, aby przy zwiększaniu liczby mieszkańców tej części Katowic, a także liczby osób, które będą tutaj dojeżdżać do pracy, pozostać przy obecnej infrastrukturze transportowej. HUB mógłby być impulsem do jej poprawy. Musimy myśleć o rozwoju Kolei Metropolitalnej - dodaje.

Innym pomysłem jest poprowadzenie linii tramwajowej z Centrum Przesiadkowego Zawodzie na Nikiszowiec. Mogłaby ona biec śladem podobnym do funkcjonującej drogi rowerowej, czyli wzdłuż ul. 1 Maja, DK79 i ul. Szopienickiej.

- Pamiętajmy, że trwają inwestycje związane z rozbudową dróg rowerowych w okolicy Nikiszowca, czyli połączenie z Giszowcem i Doliną Trzech Stawów. To także poprawia jakość transportu - podkreśla Jarosław Makowski.

Czytaj też:

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon