Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice-Północ, od 2020 roku prowadzili śledztwo dotyczące oszustw przy pozyskiwaniu dotacji oświatowej.
- Śledztwo ujawniło mechanizm wyłudzania środków publicznych poprzez składanie dokumentacji zawierającej nieprawdziwe dane o liczbie słuchaczy uczestniczących w zajęciach jednej ze szkół – informują policjanci.
Mechanizm wyłudzania dotacji
Funkcjonariusze analizowali dokumentację, weryfikowali dane i przesłuchiwali świadków. Zgromadzili obszerny materiał dowodowy, który pozwolił na dokładne odtworzenie mechanizmu wyłudzania dotacji.
- Śledczy ustalili, że osoby zapisujące się do placówki otrzymywały listy obecności, które w żaden sposób nie były opisane. Dokumenty te miały potwierdzać uczestnictwo w zajęciach, które w rzeczywistości w większości się nie odbywały. Na ich podstawie przegotowywano następnie informacje przekazywane do wydziału edukacji, co umożliwiało uzyskanie dotacji. Warunkiem ich przyznania było wykazanie, że słuchacze uczestniczyli w co najmniej połowie zajęć – opisują policjanci.
Dyrektorce szkoły przedstawiono 3 253 zarzuty
W toku prowadzonego postępowania zabezpieczono obszerną dokumentację, w tym dzienniki lekcyjne i listy obecności. Przeprowadzona analiza materiałów oraz przesłuchanie blisko tysiąca świadków pozwoliły na przedstawienie dyrektorce szkoły aż 3 253 zarzutów. Zgromadzone akta liczą ponad 50 tomów i trafiły już do sądu. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.

Może Cię zainteresować: