W dniu zaginięcia była ubrana w sukienkę w kwiatki. Dziś już wiadomo, że 42-letnia Monika została zamordowana

O sprawie zaginięcia 42-latki w Myszkowie było głośno latem 2021 roku. Ładna blondynka przepadła jak kamień w wodę, choć właśnie w wodzie znaleziono wrak jej auta. Szukała jej zrozpaczona siostra. Dziś już wiadomo, że spotkało ją najgorsze.

Na co dzień 42-letnia Monika mieszkała w Jaworzniku w gminie Żarki (powiat myszkowski). Tamtego dnia, 9 lipca 2021 r., miała wyjechać białym fordem fiestą z gminy Żarki do domu rodzinnego, znajdującego się w województwie kujawsko-pomorskim. Od tego czasu nie nawiązała jednak kontaktu z rodziną. Jej zaginięcie zgłosiła siostra.

Włosy z niebieskimi pasemkami, sukienka w kwiaty

Wydział kryminalny myszkowskiej komendy opisywał zaginioną kobietę: „Ma około 175 centymetrów wzrostu, szczupłą budowa ciała, włosy blond, z niebieskimi pasemkami do ramion, nosi okulary. Ubrana była w jasną sukienkę w kwiatki”.

Sprawę jej zaginięcia śledziła cała Polska, zwłaszcza gdy jej siostra nagłośniła sprawę w mediach.

Policjanci z Myszkowa od razu rozpoczęli poszukiwania kobiety. Sprawdzali różne miejsca, gdzie kobieta mogła przebywać. Zatrzymali również jej byłego partnera, aby sprawdzić, czy nie ma związku ze zniknięciem 42-latki. Niestety dowody, które wtedy mieli śledczy, nie pozwoliły na procesowe powiązanie 39-latka z tą sprawą.

Samochód kobiety w stawie

Pięć dni później przy ulicy Łącznej w Zawierciu wędkarz zauważył w stawie samochód. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy podejrzewali, że auto może należeć do zaginionej kobiety. Mundurowi sprawdzili okolicę, a płetwonurkowie - akwen, nie odnajdując jednak żadnych zwłok. Na miejscu pracowali również policjanci z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, którzy dokonywali specjalistycznych badań, aby sprawdzić, czy w pojeździe znajdują istotne ślady, między innymi krwi.

Podejrzenia śledczych wzbudziły usunięte znaki identyfikacyjne pojazdu, m.in. rejestracje, naklejki kontrolne oraz przemalowane elementy karoserii, co mogło świadczyć o zacieraniu dowodów przestępstwa. Już wtedy detektywi policyjni podejrzewali, że finał tej sprawy jest tragiczny i zamieszane są w nią osoby trzecie.

Sprawę przejęli policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji oraz Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która nadzoruje śledztwo.

Były partner głównym podejrzanym

Główny trop prowadził stróżów prawa do byłego partnera 42-latki. Mimo że nie odnaleziono ciała kobiety, policyjna intuicja nie pozwoliła kryminalnym spać spokojnie.

Okazało się, że były partner Moniki miał sporo innych grzechów na sumieniu. Został tymczasowo aresztowany wspólnie z innym mężczyzną (byłym już funkcjonariuszem z Zawiercia), jako podejrzany w sprawie narkotykowej i zatrzymany przez Biuro Spraw Wewnętrznych Policji. W związku z tym, że 39-latek mógł być uzbrojony, w zatrzymaniu uczestniczyli mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach.

Mężczyźni usłyszeli wówczas zarzuty wewnątrzwspólnotowego przemytu i wprowadzenia do obrotu co najmniej 100 kilogramów marihuany.

W tym czasie śledczy cały czas pracowali nad sprawą zaginięcia Moniki, krok po kroku analizując różne wątki. Kluczowe okazało się między innymi sprawdzenie monitoringów na potencjalnej trasie przejazdu kobiety samochodem. Wkrótce policjanci powiązali dwie inne osoby z osobą byłego partnera. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na zatrzymanie 24 listopada 2021 roku dwóch innych mężczyzn - 38-latka oraz 32-latka z powiatu zawierciańskiego.

Zamordowana i zakopana 5 metrów pod ziemią

Mężczyźni ci oraz aresztowany wcześniej w innej sprawie były partner Moniki zostali przesłuchani w prokuraturze. Wkrótce śledczy poznali miejsce ukrycia zwłok kobiety. Jak się okazało, została ona zamordowana i zakopana 5 metrów pod ziemią. Mężczyźni próbowali również zatrzeć wszelkie możliwe ślady swojego przestępczego działania, dokładnie myjąc samochód i wrzucając go do stawu.

Policjanci nie dali jednak za wygraną i doprowadzili do finału tej sprawy, który zakończy się dla sprawców w sądzie.

Polecamy do przeczytania również:

Pobili dwóch mężczyzn na Mariackiej. Policjanci tropili ich przez trzy miesiące

Wysoki wyrok dla przestępcy z Katowic. Miał w mieszkaniu ponad 70 kilogramów narkotyków

Ukradła kosmetyki za ponad 1000 zł z drogerii w Katowicach. Policja poszukuje tej kobiety

Gangster z Niemiec wpadł w Katowicach. Był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon